Biblia-POMOC | Medytacja Lectio Divina | Refleksja na dzi¶ Czytania liturgiczne Homilia na niedzielê |
| BibliaRdz 218 ale z drzewa poznania dobra i z³a nie wolno ci je¶æ, bo gdy z niego spo¿yjesz, niechybnie umrzesz" 19 Potem Pan Bóg rzek³: "Nie jest dobrze, ¿eby mê¿czyzna by³ sam, uczyniê mu zatem odpowiedni± dla niego pomoc". 20 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzêta l±dowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadzi³ je do mê¿czyzny, aby przekonaæ siê, jak± on da im nazwê. Ka¿de jednak zwierzê, które okre¶li³ mê¿czyzna, otrzyma³o nazwê "istota ¿ywa". 21 I tak mê¿czyzna da³ nazwy wszelkiemu byd³u, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzêciu polnemu, ale nie znalaz³a siê pomoc odpowiednia dla mê¿czyzny 22 Wtedy to Pan sprawi³, ¿e mê¿czyzna pogr±¿y³ siê w g³êbokim ¶nie, i gdy spa³ wyj±³ jedno z jego ¿eber, a miejsce to zape³ni³ cia³em. 23 Po czym Pan Bóg z ¿ebra, które wyj±³ z mê¿czyzny, zbudowa³ niewiastê. A gdy j± przyprowadzi³ do mê¿czyzny, 24 mê¿czyzna powiedzia³: "Ta dopiero jest ko¶ci± z moich ko¶ci i cia³em z mego cia³a! Ta bêdzie siê zwa³a niewiast±, bo ta z mê¿czyzny zosta³a wziêta" Hbr 29 Widzimy natomiast Jezusa, który ma³o od anio³ów by³ pomniejszony, chwa³± i czci± ukoronowanego za cierpienia ¶mierci, i¿ z ³aski Bo¿ej za wszystkich zazna³ ¶mierci. 10 Przysta³o bowiem Temu, dla którego wszystko i przez którego wszystko, który wielu synów do chwa³y doprowadza, aby przewodnika ich zbawienia udoskonali³ przez cierpienie. 11 Tak bowiem Ten, który u¶wiêca, jak ci, którzy maj± byæ u¶wiêceni, z jednego [s±] wszyscy. Z tej to przyczyny nie wstydzi siê nazwaæ ich braæmi swymi, mówi±c: Mk 102Przyst±pili do Niego faryzeusze i chc±c Go wystawiæ na próbê, pytali Go, czy wolno mê¿owi oddaliæ ¿onê. 3Odpowiadaj±c zapyta³ ich: "Co wam nakaza³ Moj¿esz?" 4Oni rzekli: "Moj¿esz pozwoli³ napisaæ list rozwodowy i oddaliæ". 5Wówczas Jezus rzek³ do nich: "Przez wzgl±d na zatwardzia³o¶æ serc waszych napisa³ wam to przykazanie. 6Lecz na pocz±tku stworzenia Bóg stworzy³ ich jako mê¿czyznê i kobietê: 7dlatego opu¶ci cz³owiek ojca swego i matkê 8i z³±czy siê ze swoj± ¿on±, i bêd± oboje jednym cia³em. A tak ju¿ nie s± dwoje, lecz jedno cia³o. 9Co wiêc Bóg z³±czy³, tego cz³owiek niech nie rozdziela!" 10W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. 11Powiedzia³ im: "Kto oddala ¿onê swoj±, a bierze inn±, pope³nia cudzo³óstwo wzglêdem niej. 12I je¶li ¿ona opu¶ci swego mê¿a, a wyjdzie za innego, pope³nia cudzo³óstwo". 13Przynosili Mu równie¿ dzieci, ¿eby ich dotkn±³; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. 14A Jezus, widz±c to, oburzy³ siê i rzek³ do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodziæ do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem nale¿y królestwo Bo¿e. 15Zaprawdê, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bo¿ego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego". 16I bior±c je w objêcia, k³ad³ na nie rêce i b³ogos³awi³ je. |